Mateusz Antoniuk
A b s t r a k t
Artykuł jest próbą odpowiedzi na pytanie o to, jakie korzyści może zyskać poetyka, wchodząc w metodologiczną kooperację z krytyką genetyczną. Odpowiedź opiera się na definicji, sformułowanej przez Dorotę Korwin-Piotrowską, stwierdzającą, że „pojęcia z zakresu poetyki są zapisem poznawczego wysiłku, by zbadać i opisać pracę ludzkiego umysłu”. W szkicu postawiona zostaje teza, wedle której szczególna (choć rzecz jasna ograniczona) możliwość poznawania „pracy ludzkiego umysłu” pojawia się wówczas, gdy poetyka – współpracując z krytyką genetyczną – zajmuje się nie tylko gotową postacią tekstu, lecz także tekstem in statu nascendi (zapisem procesu tekstotwórczego, jakim jest brulion). Twierdzenie to zostaje następnie zilustrowane za pomocą poglądowej analizy, łączącej opis poetologiczny z genetycznym, a poświęconej pracy nad rymem, wykonywanej przez Czesława Miłosza w trakcie pisania dwu wierszy: Rozmów na Wielkanoc 1620 roku i Na ścięcie damy dworu. W zakończeniu szkicu pojawiają się dalsze uwagi teoretyczne, między innymi odwołujące się do pojęcia extended mind oraz współczesnych, podmiotowych i czynnościowych koncepcji kultury.