Forum Poetyki | wiosna-lato 2022

Rozumianej w sposób tradycyjny krytyce literackiej zarzuca się często zapóźnienie, hermetyczność, nieprzystawalność względem rzeczywistości oraz elitaryzm. Próbując odnaleźć się w nowej przestrzeni odbioru form artystycznych – zarówno w jej społecznym, jak i komunikacyjnym rozumieniu – krytyka stoi wobec konieczności wymiany czy też aktualizacji własnych narzędzi, takich jak pojęcia krytyczne, jeśli chce pozostawać adekwatnym językiem dyskusji o literaturze. Janusz Sławiński, pisząc niegdyś o funkcjach krytyki, wybrał model literaturocentryczny, obliczony na debatę prowadzoną w sferze autotelicznych problemów dzieła literackiego. Do jakiego stopnia specjalistyczna, jak i dziennikarska czy w końcu jakaś jej fanowska, społecznościowa postać realizuje dziś podobny model, jeśli chodzi o doraźnie stawiane tezy interpretacyjne – pomimo deklarowanej konieczności zmiany reguł debaty o książkach? Czy wygłaszane dziś postulaty, często mgliście zarysowywane programy krytycznoliterackie oraz przesłanki wartościowania dzieł nadal zależą od utrwalonej literaturoznawczej narracji? Wiele krytycznych pojęć, mających na celu porządkowanie materiału czy pola literackiego, wydaje się wywodzić z historii literatury, operującej kategoriami właściwymi dla namysłu nad piśmiennictwem i jego rolą w drugiej połowie XIX i pierwszej XX wieku.

Czy krytyka literacka ewoluuje? A jeśli tak, to w jaki sposób? Czy słownik, którym posługują się krytyczki i krytycy, przeobraża się wraz z kontekstem społeczno-komunikacyjnym? A może zmiany takie należy dopiero zainicjować? Zarówno pojęcia zaadaptowane do krytyki z badań historycznoliterackich, z dziedziny poetyki czy teorii literatury, jak i przenoszone na ten grunt z innych dyscyplin – z filozofii, socjologii, antropologii, historii sztuki, a nawet z nauk ścisłych – przysposabiane są zazwyczaj w dyskursie krytycznym ze względu na bieżące interesy. Czasami zmiany są uzasadnione i wynikają z chęci aktualizacji narzędzi krytycznoliterackich, a czasami dyktowane są po prostu modami. Wówczas pozostawiają one dyskurs krytyczny w jego głębokiej warstwie w postaci niezmiennych tez i przekonań – niekiedy już anachronicznych, powiązanych z kanonem i tradycją literatury polskiej.

Inną kwestią pozostaje dostrzeżona już na wczesnym etapie transformacji ustrojowej marginalizacja profesjonalnej dyskusji o literaturze, powiązana z urynkowieniem i usieciowieniem komunikacji społecznej: jej cyfryzacją oraz demokratyzacją i popularyzacją komunikacyjnego obiegu kulturalnej debaty. Towarzyszy tym zjawiskom przemiana recepcji książek, w której coraz częściej dominują przesłanki obliczone na własną popularność autorów i krytyków: koniunkturalne, niepowiązane z przesłankami krytycznej etyki i rzeczywistym zainteresowaniem rzeczywistą wartością piśmiennictwa.

Debata krytyczna w Polsce wymaga także – być może bardziej niż kiedykolwiek wcześniej – namysłu nad tym, jak przez lata zmieniał się stosunek krytyki literackiej do klasowej wizji społeczeństwa, a także przyjrzenia się temu, jakim przemianom ulega owa wizja. Przypominanie kategorii klasy w odniesieniu do krytyki czy też próby jej odzyskania mają wpływ na to, jak wyobrażamy sobie komunikacyjne warunki wypowiedzi krytycznych. Co z języka analizy klasowej zostałow krytyce przechowane, a co wydaje się (bezpowrotnie?) stracone? Również próba określenia miejsca, z jakiego mówią dziś krytyczki i krytycy, a więc próba zdefiniowania społecznych celów oraz funkcji ich wypowiedzi, wydaje się konieczna.

Efektem dyskusji o charakterze metakrytycznym, a zarazem reorientującym nas w dzisiejszym stanie krytyki, była konferencja naukowa w Karpaczu w listopadzie 2021 roku, współorganizowana przez trzy akademickie ośrodki: Pracownię Współczesnych Form Krytycznych Uniwersytetu Wrocławskiego, Pracownię Pytań Krytycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz redakcję „Śląskich Studiów Polonistycznych” przy Instytucie Literaturoznawstwa Uniwersytetu Śląskiego. Jej pokłosiem są artykuły pomieszczone w tym numerze „Forum Poetyki”. Badając pojęcia używane w krytyce, byliśmy, rzecz jasna, świadomi, że często zakorzenione są one w różnych dyscyplinach badawczych i niejednokrotnie posiadają w ich ramach ścisłe definicje. Interesował nas jednak przede wszystkim sposób, w jaki różne kategorie są dziś aplikowane do dyskursu krytycznego i jakim interesom służą.

Na potrzeby badań wyróżniliśmy kilka grup interesujących nas pojęć:

Pojęcia wartościujące, takie jak „oryginalność”, „arcydzieło”, „kanon”, „awangardowość” czy „przyjemność czytelnicza”, ułatwiają zdefiniowanie cech dzieła literackiego i mają istotne znaczenie podczas formułowania jego oceny. W zależności od kontekstu dotyczyć mogą sposobu ujęcia tematu, głównych założeń utworu, jego miejsca w tradycji, warstwy formalnej lub estetycznej czy realizacji wzorców gatunkowych. Pojęcia te odwołują się zarówno do kategorii historycznoliterackich oraz literaturoznawczych, jak też do procesów związanych z funkcjonowaniem rynku. Pojęcia analityczne – „towar”, „mainstream”, „klasa”, „tożsamość” i inne – w punkcie wyjścia mają zaś ścisłe, czasem wręcz techniczne znaczenia; wykorzystywane są zwykle, żeby mówić o związkach literatury z rzeczywistością pozaliteracką. Pojęcia porządkujące bywają poręcznymi narzędziami, służącymi strukturowaniu pola literackiego, pozwalającymi wpisać omawiane zjawiska w szerszy kontekst. Czasem są jednak „kategoriami-wydmuszkami”, których używanie ma na celu legitymizację doraźnych sądów. Proponując namysł nad funkcjonowaniem we współczesnej krytyce pojęć porządkujących – pochodzących zarówno z dyskursu historycznoliterackiego, jak i z nauk socjologicznych – chcieliśmy się zastanowić, czemu w tekstach towarzyszącej krytyki służy dziś używanie kategorii takich jak chociażby „pokolenie”, „cezura”, „romantyzm”, „klasycyzm” etc. Na czym polegają mechanizmy ich redefinicji?

Pojęcia związane z postulatami krytycznymi to zarówno kategorie używane w celu stawiania postulatów i artykułowania programów (np. „autonomia sztuki”), jak i takie, za pomocą których krytyczki i krytycy wprost wyrażają swoje zaangażowanie (tworząc krytyczne „programy” czy „manifesty”). Teksty towarzyszącej krytyki operują szerokim wachlarzem poręcznych haseł i metafor interpretacyjnych, pozwalających zebrać rozpoznania i uzwięźlić wywód lub też zlokalizować nowe krytyczne głosy na tle wcześniejszej recepcji oraz ważnych społecznie tematów. Pojęcia antropologiczne, socjologiczne, kulturowe i ekonomiczne używane jako metafory, choćby „autentyczność”, „codzienność”, „prywatność”, „doświadczenie”, „przemoc” czy „prawda”, niekoniecznie są „narzędziami” służącymi interpretacji, ale pełnią funkcję myślowych i retorycznych skrótów, z których krytyczki i krytycy chętnie korzystają, chcąc uściślić trudne do wyrażenia obserwacje i intuicje.

Nie ulega wątpliwości, że istnieje zespół swego rodzaju „podstawowych” pojęć warsztatu filologa, które nadal są używane w krytyce. Czy jednak klasyczne narzędzia poetologiczne i teoretycznoliterackie, na przykład te wypracowane w ramach teorii strukturalistycznej, nadal odpowiadają sytuacji współczesnej literatury? Jak funkcjonują dziś kategorie specjalistyczne: „podmiot”, „sytuacja liryczna”, „intertekstualność” i inne? W jaki sposób pojęcia takie jak „antropocen” czy „dialektyka” przenikają do krytyki i co się z nimi dzieje po jakimś czasie? Relacja między dawnymi językami akademickiej analizy i tymi, które modne są dzisiaj – po wszystkich realnych i domniemanych „zwrotach” – a praktyką krytycznoliteracką wydaje się z przyjętej tu perspektywy szczególnie interesująca.

Już nawet szybki przegląd grup pojęć z mniejszym lub większym powodzeniem wykorzystywanych dziś w krytycznym dyskursie daje pojęcie o tym, jak szeroko zakrojona została dyskusja o sytuacji komunikacyjnej, w której dziś znalazła się krytyka literacka. Pomieszczone w niniejszym numerze artykuły – rozwijające ważny dział „Forum Poetyki”, jakim od początku istnienia pisma jest „Słownik poetologiczny” – nie wyczerpują wszystkich tematów i zagadnień, jakie należałoby omówić, poddając rewizji słownik krytyczny. Ze względu na specyfikę trwającej debaty i jej międzypokoleniowy charakter poszczególne głosy wydają się jednak dopełniać wzajemnie i ze sobą rezonować, a zarazem ukazywać przemiany, które zaszły w jej ramach w ciągu ostatnich trzydziestu lat.

Spis treści:

Słownik poetologiczny

Dorota Kozicka, Kanon – (nie)ruchomości

Joanna Orska, Mainstream i off zamieniają się miejscami. Główny nurt jako „uciekające” pojęcie literackiej krytyki

Łukasz Żurek, O pojęciu towaru w polskiej krytyce literackiej po 1989 roku

Alina Świeściak, Wokół elitaryzmu. Trzy przypadki

Anna Kałuża, Jak wytwarza się pojęcia wartościujące? Na przykładzie sporu o poezję Louise Glück

Marta Koronkiewicz, Co robi twój podmiot? O sprzecznej historii podmiotu lirycznego

Sonia Nowacka, Romantyzm jako „wędrujące” pojęcie krytyki literackiej. Dyskurs o poezji po 1956 roku

Katarzyna Szopa, Solidarność rozszerzona. O feministycznej lekturze Czarnych słów Anny Świrszczyńskiej

Jakub Skurtys, I tu też jest alegoria: krytycznoliterackie zmagania z nowoczesną alegorycznością

Paweł Kaczmarski, Lewica bez klasy. O pewnej linii zaangażowanej krytyki przełomu wieków

Katarzyna Trzeciak, Krytyczne odmiany materialności. Polska krytyka literacka od postrukturalizmu do nowych materializmów

Tomasz Mizerkiewicz, Tłumaczenie się z czułości – historia i współczesność pojęcia krytycznoliterackiego

Karol Poręba, Żadnej krytyki. Przyjemność lekturowa a krytyka literacka w Polsce

Zuzanna Sala, Psychologia literatury (Lwa Wygotskiego): poza krytyczny impresjonizm i ilościowy empiryzm