
Magdalena Piotrowska-Grot
A b s t r a k t
W artykule analizuję sposób sfunkcjonalizowania enumeracji w poezji Juliana Kornhausera, przyglądając się różnym etapom twórczości poety. Enumeracja spełnia w tej poezji wiele zadań, stanowi swego rodzaju metodę „zalaminowania” elementów rzeczywistości, ale jest przede wszystkim próbą wydobycia rzeczy i wspomnień z przeszłości, retroaktywnego ich odzyskiwania, choć w niepełnej formie. To zdecydowanie rodzaj awangardowego z ducha eksperymentu, prowadzącego do uchwycenia tożsamości podmiotu.
Podążając za myślą Umberto Eco czy Michela Foucaulta, którzy (każdy na swój sposób) w swoich pracach odnosili się do nieskończonych możliwości wykorzystania oraz różnych form wyliczenia, warto przyjrzeć się ich zróżnicowanym układom i funkcjom, a przede wszystkim sposobom, w jaki potencjał tego zabiegu wykorzystuje autor Za nas, z nami.